
Wege-burger-szawa.. to właśnie tymi słowami nazwałabym Centrum stolicy z punktu widzenia głodnego człowieka. Jeszcze niedawno obserwowaliśmy najazd kebabów, które otwierały się w ogromnym tempie w lokalach opuszczonych przez banki. Wojna o zajęcie lokali przez instytucje finansowe (pamiętacie, jak mieszkańcy Żoliborza krzyczeli, że wkrótce plac Wilsona zamieni się w plac Bankowy, bo już poza A. Blikle […]